No i stało się! Wczoraj zaczęłam dietę warzywno-owocową dr Dąbrowskiej. W skrócie polega ona na jedzeniu przez 2-6 tygodni wyłącznie warzyw (z wyjątkiem tych skrobiowych, jak ziemniaki i oczywiście strączkowych) i owoców (choć z nich tylko jabłka, grejpfruty, cytryny i małe ilości jagodowych). Ponoć taka kuracja uzdrawia ciało i ducha, krew czyści i żyły prości ;) Jako że ostatnio coraz mniej o siebie dbałam to uznałam, że potrzebuję takiego drastycznego przełomu. A dodatkowo moja niegdyś silna wola też potrzebuje odrestaurowania. W planie "tylko" 2 tygodnie, bo jednocześnie nie chcę za bardzo schudnąć, a potem wrócę do zdrowego, rozsądnego jedzenia. Meldowanie tutaj o postępach i wrzucanie zdjęć pomoże mi się zmobilizować. Poza trzema głównymi posiłkami (które poniżej) zjadłam jeszcze 2 jabłka, sporego grejpfruta i marchewkę. A i tak byłam dość głodna między posiłkami. Ale to ponoć przechodzi po paru dniach - oby! :) Tutaj podstawowe informacje o diecie u źródła:
http://ewadabrowska.pl/, a tutaj fajne relacje i przepisy dietujących:
http://dietawarzywna.blogspot.com/,
http://jegokuchnia.blogspot.com/,
http://moimsmakiem.wordpress.com/. Teraz jest najlepszy okres na takie zabawy, a według stosujących dietę ona naprawdę przynosi fajne efekty.
 |
| Ugotowany na półtwardo kalafior z ziołami pro, starta cukinia i ogórek kiszony, papryka |
 |
| Zupka kapuściana a'la dieta kapuściana: z papryką, marchewką, porem, cebulą, a na wierzchu natką pietruszki |
 |
| Surówka z sałaty lodowej, pomidora, rzodkiewek i ogórów kiszonych, do tego natka pietruszki, czosnek i suszone zioła |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz