wtorek, 22 stycznia 2013

Pralinki dla Babci i Dziadka


Takie zrobiłam :) Dorobiłam się ostatnio foremek na pralinki i są naprawdę świetne! Wbrew moim obawom czekoladki wyjmuje się bez najmniejszego problemu.


 Przy okazji zrobiłam nieco bajzlu na caaałej długości blatu w mojej kuchni ;)


Pralinki były z masłem orzechowym (z poprzedniego postu), galaretką wegańską (z Delecty chyba), musem daktylowym i orzeszkiem laskowym, musem awokado-daktyl. Trochę przekombinowałam, ale uwielbiam bawić się jedzeniem! ;) Na następny raz już wiem - więcej czekolady (na takie dwie foremki potrzeba ok. dwóch tabliczek) i maksymalnie dwa rodzaje nadzienia :D


I jeszcze pudełko poskładałam.


5 komentarzy: